Drogówka zatrzymała mieszkańca województwa lubuskiego, który z rozbitą przednią szybą po stronie kierowcy przyjechał do Bolesławca.

Kiedy policjanci minęli pojazd z rozbitą szybą, natychmiast zawrócili i zatrzymali go. Mieszkaniec województwa lubuskiego kierował samochodem, mając przed sobą rozbitą szybą i bardzo ograniczoną widoczność.
26-latek twierdził, że uszkodzenie powstało w wyniku uderzenia w zwierzynę leśną. Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych, zatrzymany został mu dowód rejestracyjny, a dalszą podróż jego pojazd mógł odbyć już tylko na lawecie.
Mieszkaniec sąsiedniego województwa jadąc tak uszkodzonym pojazdem, mógł spowodować zagrożenie dla bezpieczeństwa innych uczestników ruchu drogowego.