kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
Funkcjonariusze przesłali wezwanie do wskazania sprawcy przekroczenia prędkości na ulicy Kochanowskiego we Wrocławiu.
Właścicielka pojazdu odpisała, że kierowcą, który przekroczył prędkość jej pojazdem był obywatel Niemiec o nieznanym jej adresie zamieszkania.
- Kobieta opisała sytuację, w której bezinteresownie pożyczyła swój samochód nieznanemu jej mężczyźnie. Funkcjonariusz prowadzący sprawę nie dał wiary temu, gdyż zna różne sposoby na uniknięcie odpowiedzialności za popełnione wykroczenie, a ten skojarzył mu się z metodą na „obcokrajowca” - informuje Sławomir Chełchowski, rzecznik straży miejskiej.
Funkcjonariusz wezwał kobietę do osobistego stawiennictwa oraz wykonał wiele procedur wyjaśniających, które potwierdziły oszustwo właścicielki pojazdu. Rzekomym obcokrajowcem okazał się mąż kobiety. Przyznali, że do oszustwa przekonał ich sąsiad.
Mężczyzna przyznał się do przekroczenia prędkości i otrzymał mandat w wysokości 200 zł oraz cztery punkty karne, zaś na właścicielkę pojazdu nałożono mandat w wysokości 300 zł.
