Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wielka Wyspa
Skandal, to działanie krótkofalowe

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
W twórczości Piotra Smogóra najważniejszy jest człowiek, jego lęki i nastroje. Autor uprawia różne dziedziny sztuki m.in. malarstwo, fotografię, filmy - etiudy. Nigdy nie tworzył dzieł komercyjnych na zamówienie. Wernisaż artysty odbędzie się 3 lutego (piątek) o godz. 18 w Ośrodku Działań Twórczych Światowid przy ul. Sempołowskiej 54.
Skandal, to działanie krótkofalowe

Skandal, to działanie krótkofalowe
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Skandal, to działanie krótkofalowe
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Skandal, to działanie krótkofalowe
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Skandal, to działanie krótkofalowe
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

- Ile masz lat? Skąd jesteś? I dlaczego malujesz obrazy?

- W lutym skończę 36 lat. Teraz mieszkam we Wrocławiu, pochodzę z Kłodzka, ale mieszkałem w różnych miejscach. Myślę obrazem, więc tak jest mi najłatwiej i najszybciej przekazać jakaś treść. Wolałbym mówić, że maluję pewne stany emocjonalne, klimatyczne, znaczenia, relacje.

- Co jest domeną twoich zainteresowań artystycznych?

- To się zmienia. W czasie studiów interesował mnie głównie postimpresjonizm, fowizm i ekspresjonizm niemiecki. Teraz próbuję znaleźć własną ścieżkę. Chciałbym namalować rzeczy, które z jednej strony formalnie osadzone będą we współczesnej rzeczywistości, z drugiej przekażą chociaż jakąś prostą treści dotyczącą życia tu i teraz. Nie mi oceniać, jak to wszystko wychodzi w praktyce.

- Co daje ci twórczość i czy pomaga ci w życiu?

- Malowanie uspokaja i daje pewien rodzaj zatopienia się w rzeczywistości, którą starasz się ogarnąć. To rodzaj wyłączenia, odizolowania się na tą chwilę.

- Czy oprócz palety i pędzla używasz jeszcze innych form? np. fotografia, video, muzyka?

- Kiedyś pisałem wiersze, nawet kilka razy zaczynałem pisać powieść. Udało mi się dokończyć jedynie kilka krótkich opowiadań. Z muzyką też dosyć szybko skończyło się. Czasami coś fotografuję, z reguły z myślą, aby potem, coś z tego wykorzystać w malowaniu. Miewam też takie dni, kiedy sama fotografia mi wystarcza. Filmów nigdy nie robiłem, choć na mojej stronie można obejrzeć jakieś przymiarki, krótkie niby-dokumenty, niby-etiudy.

- Jak łączysz sztukę z życiem zawodowym?

- Pracuję jako grafik komputerowy więc to się jakoś łączy, choć może i tez uzupełnia. Z innej zaś strony odpowiedzialny jestem za kilka serwisów, co z kolei wymaga pracy umysłowej i to czasami chyba widać w tym, co maluję.

- Co najważniejsze jest w tym, co tworzysz? Czy zawsze jest to szczery przekaż niepołączony z komercją?

- Jeszcze nigdy nie udało mi się namalować niczego na zamówienie, choć malowałem już dla przyjaciół i znajomych, ale wtedy nigdy nie malujesz pod dyktando. Od początku nie myślałem, żeby utrzymywać się z twórczości i nie mam wobec tego żadnych złudzeń. Po pierwsze jest bardzo trudny rynek, po drugie – trzeba zajmować się tylko tym.

- Czy fascynujesz się dzisiejszymi, często skandalicznymi dziełami np. Katarzyny Kozyry?

- Nie wszystkie one są skandaliczne. Zależy też, co rozumiemy pod pojęciem skandaliczne.

Jeśli chodzi o te, które tak zostały określone tak przez media, to uważam je raczej za kontrowersyjne. Mam tu na myśli takie wystawy jak „Naziści” w Zachęcie, instalacje papieża przygniecionego przez meteoryt Maurizia Cattelano, „Łaźnię męską” czy „Piramidę zwierząt” Kozyry. Ale atmosfera skandalu to nic nowego w świecie sztuki – korzystał z niej już Rembrandt - i nie ma co się nią tak ekscytować. Uważam zresztą, że same takie działania mają naturę krótkofalowa. To co dzisiaj uważane jest za skandal – jutro może nie być w ogóle warte zobaczenia.


Jacek Bomersbach



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl