Objechanie rowerem Biskupina, Sępolna i Zacisza wałami wzdłuż Odry zajmuje ok. 3 godzin. Pętla zaczyna się i kończy przy Przystani Zwierzynieckiej. Licznik rowerowy wskazał odległość 15 kilometrów.
Trasę zaczynamy przy ogrodzie zoologicznym. Mijamy kładkę Zwierzyniecką i jedziemy wałem wzdłuż ścieżki przyrodniczej, zabytkową aleją starych dębów.
- To najgorszy fragment trasy wzdłuż grobli Szczytnicko-Bartoszowickiej. Na drodze zalega mnóstwo grysu i ostrych kamieni. Tu rowerzyści często dziurawią dętki - przekonuje Grażyna Ostałowska, rowerzystka z ulicy Kochanowskiego.
Jazda rowerem jest bezpieczna do momentu, kiedy nie spadnie deszcz. Na mokrych liściach można się łatwo przewrócić. Zdaniem cyklistów trasa zimą w ogóle nie jest odśnieżana. Życie ułatwiają wjazdy przystosowane dla rowerzystów od strony ul. Chełmońskiego i Braci Gierymskich.
Tablice wymagają korekt
Dalej mijamy jaz Bartoszowicki. Tu możemy skręcić na Wyspę Opatowicką. Ciekawostką są również samoloty i helikopter na terenie Politechniki Wrocławskiej. Przy moście Bartoszowickim znajdują się tablica z informacjami o Rowerowym Szlaku Odry.
- Szlak istnieje od 2001 roku. Od tego czasu trochę się zmieniło i informacje wymagają korekty. Oznakowanie wymaga naprawy. Wszystko ma zostać uaktualnione w ciągu najbliższych 2-3 lat. Uruchomiony zostanie również system nawigacji satelitarnej dla rowerzystów - informuje Rafał Plezia, koordynator szlaku z Fundacji Partnerstwo Doliny Środkowej Odry.
Przy moście Bartoszowickim znajduje się zejście na brzeg. Stąd dobrze widać spiętrzenie rzeki. Jadąc dalej mijamy cmentarz przy Smętnej. Od mostu Swojczyckiego zaczyna się kilkuset metrowy fragment kostkowej ścieżki rowerowej.
Przepompownia jak z horroru
Wały wokół Wielkiej Wyspy w większości należą do Dolnośląskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych (DZMiUW) we Wrocławiu. Odcinek środkowego wału przy ulicy Folwarcznej należy do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej (RZGW) we Wrocławiu. Obecnie odcinek od jazu Bartoszowice do śluzy Zacisze jest remontowany.
- Na początku 2012 roku na koronie wału zostanie utwardzona nawierzchnia. Jest możliwa do wykorzystania również ścieżka rowerowa. Długość remontowanego odcinka wynosi 3 kilometry - informuje Magdalena Łońska, rzecznik RZGW.
Nasza podróż ścieżką na Zaciszu trwa nadal. Nie jedziemy jednak w rejon mostów Warszawskich, ale skręcamy w lewo (tak jak prowadzi ścieżka) wzdłuż Odry w rejon Jędrzeja i Jana Śniadeckich. Mijamy dom studencki Jubilatka i dojeżdżamy do mostu Szczytnickiego. Tu znajduje się tajemniczy budynek przypominający dom z horroru.
- To stara przepompownia. Budynek ma rzeczywiście niesamowitą architekturę. Powstał na początku dwudziestego wieku - tłumaczy Konrad Antkowiak, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji (MPWiK) we Wrocławiu.
Kilka kilometrów ścieżki
Dalej wjeżdżamy w ulicę Parkową i nabrzeżem mijamy Zespół Szkół nr 22. W okolicy Kazimierza Bartla ciekawostką jest potężny dąb Jana Dzierżonia, śląskiego księdza i pszczelarza, który zmarł w 1906 roku. Obwód pnia wynosi ponad 6 metrów. Drzewo ma ok. 400 lat.
Nasza wycieczka powoli dobiega końca. Dojeżdżamy do mostu Zwierzynieckiego, gdzie rozpoczynaliśmy trasę. Odcinek całości wynosi 15 km. Jazda ścieżką z kostki wynosi łącznie ok. 2-3 kilometry.
- Jazda rowerem na utwardzonej nawierzchni dla rowerzystów, czy deskorolkarzy jest mało komfortowa. Postulowaliśmy o budowę na wałach nawierzchni asfaltowej, ale jest to mało prawdopodobne, aby powstała w najbliższych latach - podkreśla Radosław Lesisz z Wrocławskiej Fundacji Ekorozwoju.
Więcej o ścieżkach rowerowych i jeździe rowerem zimą przeczytasz w grudniowym numerze magazynu Oto Wielka Wyspa.