Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Sępolno
''Bombowiec'' na Mickiewicza

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Jeszcze kilka lat po wojnie przy ulicy Mickiewicza stał niemiecki junkers. Machina miała tam awaryjnie lądować. Wiele osób przy JU-52 robiło sobie pamiątkowe zdjęcia. W środku bawiły się dzieci.
''Bombowiec'' na Mickiewicza
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.''Bombowiec'' na Mickiewicza
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.''Bombowiec'' na Mickiewicza
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.''Bombowiec'' na Mickiewicza
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Niektórzy mówią, że maszyna przez kilka lat stała na skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Paderewskiego. Część urządzeń zostało wymontowanych. Inni na pamiątkę rozkręcali śrubki.

- Samolot stał w pobliżu pętli tramwajowej na Sępolnie. Dokładnie w miejscu, gdzie obecnie znajduje się duży sklep spożywczy. Mój brat twierdzi, że junkers stał bliżej wałów – opowiada Bogusława Klauza z ulicy Nulla.

Junkers stał w tym miejscu około 2 lat. Później wywieziono go na złom. Samolot opracowano w wojskowych zakładach Junkersa. Pierwszy prototyp wzniósł się nad ziemię w 1930 roku. Maszyna miała trzy silniki BMW i była średnim samolotem pasażerskim i transportowym. Podczas wojny służył do transportowania ciężkich bomb i cystern z paliwem. Głównym użytkownikiem junkersa było wojsko. Przez lata ulepszano go i zmieniano konstrukcję. Używany był m.in. jako holownik szybowców i transporter spadochroniarzy, samolot kurierski, sanitarny, konferencyjny i do niszczenia min magnetycznych.

- Skąd wziął się na Sępolnie? Ludzie mówią, że lądował tu awaryjnie. Nie wiadomo, co stało się z niemieckimi pilotami. Po pewnym czasie stał się atrakcją Sępolna. W środku bawiły się dzieci. Dorośli robili sobie zdjęcia – mówi Andrzej Łomżyński z ulicy Różyckiego.


bom



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl