Picie podpiwku stało się bardzo modne w latach 70. Zastępował on piwo, które podczas upałów stawało się towarem deficytowym. Gotową miksturę do produkcji podpiwka sprzedawano w sklepach spożywczych. Napój był mocno gazowany i w smaku przypominał piwo. Warunkiem powstania jest fermentacja w szczelnie zamkniętych naczyniach.
- Domowy sposób produkcji był dosyć niebezpieczny. W zakorkowanych butelkach odbywała się fermentacja i flaszki często rozrywał dwutlenek węgla. Zdarzało się, że ludziom w domach wybuchały kilkunastolitrowe baniaki i podpiwek zalewał mieszkanie - opowiada Janusz Berezowski, wrocławianin, który produkował specyfik.
W Europie jest wiele podobnych napojów ze śladowymi ilościami alkoholu (od 07 do 2,2 procenta). Jednym z nich jest tzw. kwas chlebowy, którego w dziesiątym wieku wynaleźli Słowianie. Napój jest szczególnie popularny na Ukrainie. Powstaje w wyniku kwaśnej fermentacji chleba z dodatkiem cukru. Czasami dodaje się owoców lub drożdży przyprawionych ziołami.
- Zwykłe piwo jasne produkuje się ze słodu. Browary nie mają gotowych mikstur. W niektórych waży się piwo ciemne z dodatkiem niewielkiej ilości alkoholu. Dziś wraca moda na picie napojów piwnych. Powstają też niewielkie, domowe browary - mówi Szczepan Bałamut, mistrz produkcji w nieczynnym browarze w Sobótce Górce.
W Polsce podpiwek produkuje 5 browarów. Receptura jest tajemnicą handlową. Dawniej produkowano go z chleba lub palonej kawy zbożowej z dodatkiem suszonego chmielu, drożdży, wody i cukru. W sklepach można też kupić gotową mieszankę ziół do samodzielnego przygotowania napoju.