Łukasz Montygierd - Łoyba wpadł na niezwykły pomysł. Wraz ze swoim synem Ryszardem i kotem Amorem spędzą niezwykle dwa tygodnie w rejsie. Ich trasa będzie wiodła od Wrocławia aż po Szczecin i Bałtyk. Meta będzie najprawdopodobniej w Dziwnowie. W swoją podróż udadzą się łódką typu canoe o nazwie Wydoływa.
- Jako, że wszystkim nam leży na sercu dobro naszej rzeki, chcemy poznać ją bliżej, a poprzez stworzone podczas podróży fotografie przybliżyć jej piękno innym wrocławianom - powiedział Łukasz Montygierd - Łoyba. - Zamierzamy również udowodnić, że Odra jest rzeką przyjazną wszystkim niezależnie od wieku a nawet gatunku. Tym samym wyprawa nasza ma zwrócić uwagę na zaniedbywanie turystycznych walorów naszej rzeki oraz propagować nietypowy sposób na wspaniałe i niedrogie wakacje.
Na razie trwają przygotowania. Podróżnicy ćwiczą na Odrze. W sobotę odbyli dłuższą trasę od Jazu Opatowickiego do Muzeum Narodowego. Wszystko wypadło znakomicie, oprócz opalenizny, która na czerwono dała się im we znaki.
- Przed nami jeszcze próby wywrotek - powiedział pomysłodawca. - Będziemy je ćwiczyć z Rysiem i kotem. O ile Ryszard ma kamizelkę, o tyle kot nie. Jednak przekonaliśmy się już, że umie pływać.
Czego potrzeba jeszcze podróżnikom? - Zwróciliśmy się do kilku organizacji i firm o wsparcie naszej wyprawy - dodaje pan Łukasz. - Nie chcemy pieniędzy, a wsparcie w rzeczach, prowiancie, w tym także dla naszego czworonoga. Przydałaby się na przykład woda w 5 - litrowych butlach czy zadaszenie nad naszą łodzią.
W rejs ruszają 1 sierpnia z Kozanowa. Potrwa on 2 tygodnie.